Zastanawiało cię zawsze jak wygląda życie z fobią społeczną?
Ale bez jakichkolwiek odczuć,uczuć i mieć pustkę?
On to wie. Krzywdzi wszystkich dlaczego, że kiedyś był sam krzywdzony.
"Czy ktoś da radę mu pomóc?"
Tak długo wierzył w to, że sam w końcu przestał istnieć.
On jest strasznie zamknięty i nie do poznania
Jest strasznie skomplikowany
Trudno do niego dotrzeć i zrozumieć
Ma coś w sobie jest jedną wielką tajemnicą
A może jednak on ma jakąś tajemnicę
Jest zimny przy nim każdy odczuwał ciarki na plecach
Bije od niego z daleka zimno, chłód i strach
Odkąd każdy pamiętam, nie było ani jednej łzy w jego oczach.
Sama jedna pustka tak jak jego brązowe oczy.
Dwie starsze osoby wracające z cmentarza, prowadziły rozmowę.
Nagle obok nich ktoś na rowerze zapytał:
- Pamiętasz go - spytała starsza osoba do swej koleżanki.
- Tak - kiwnęła głową.
- Zmienił się. Wcześniej biegał za piłką na boisku.
Nosił kolorowe ciuchy i się uśmiechał.
Mówił codziennie dzień dobry
Był niesamowitym chłopakiem o złotym sercu.
- Jest pewnie nieszczęśliwy.
- Nie.. ma pustkę i strach w oczach to widać.
- Ale przecież ma dach nad głową, jedzenie, rodziców i rodzeństwo.
- Niby tak, ale w jego oczach widać co mówi.
- Zabiję cię - dokończyła starsza osoba.
UWAGA!
Te opowiadanie będzie raczej dla osób powyżej +14
zawiera kontrowerysyjne tematy,sytuacje i wuglarne teksty
Młodsi czytający mogą po prostu nie zrozumieć
Będzie dużo emocji więc może źle wpłynąć na niektórych wrażliwych osób.
Jeśli jednak decydujesz się na czytanie to życzę miłej przygody!
Imienia i zdjęcia przedstawione są fałszywe!
- Widzisz go? - spytała Ala, pokazała dyskretnie palcem na niego siedzącego pod swoją klasą. - Obserwuję Cię bez przerwy od kluki dni - zrobiła się cisza
- Zauważyłam - patrząc w jego stronę.
Był brunetem, wysoki i chudy.
Nazywano go cebulakiem względu na jego ubiór.
Nie był za bogaty i często nosił te samą bluzę.
- No chyba sobie jaja ze mnie robisz - fuu - jęknęłam, i przewróciłam oczami.
- Może być twoją kolejną ofiarą - uśmiechnęła się.
Trochę ten argument mnie zachęcił.
- Możliwe - zaczęłam się śmiać.
- Jesteś dzieckiem szatana - Ala wybuchła śmiechem.
W sumie racja. Od roku zajmuję się regularnie zabawianiem chłopakami.
Niby żałosne,głupie i dziecinne.
Zapraszałam na różne portale, pisałam do innych i ich rozkochiwałam i na sam koniec zrywałam kontakt.
Ta! wiem bardzo dojrzałe, i dorosłe :)
Jednak sprawiało mi to ogromną satysfakcję.
- Dobra chodź, socjopatko! - roześmiała się Ala.
No ta. Tutaj też w sumie rajca
Byłam socjopatką - byłam bez uczuć, serca i wyrzutów sumienia.
TAK TO WŁAŚNIE JA :)
Miałam wszystkich w dupie a przede wszystkich nawet Alę.
Nawet nie obchodziło mnie to czy kogoś zranię. Ktoś kto mi zaufał i raniłam tym większą miałam zabawę.
Tylko Ala i Natalia wiedziały o tym
Ala - Niska blondynka o niebieskich oczach
Śliczna i bardzo chuda
Bardzo mi pomaga i rozumie, a wręcz akceptuję to, że mam coś z łbem.
Natalia - nie chodzi ze mną do szkoły poszła do zawodówki, a nie do liceum tak jak ja i Ala
Mieszka blisko mnie i również mogę z nią porozmawiać o wszystkim
Jest brunetką, brązowe oczy i jest dość wysoka.
I wreszcie czas na mnie.
Mam na imię Kamila. Niedawno zaczęłam szkołę wyższą, więc niedawno skończyłam 17 lat.
Jestem blondynką
Oczy? nawet nie wiem często mi się kolor zmienia
Policzki pokryte piegami, których nienawidziłam, ale nie pozostało mi nic innego.
Jestem dość wysoka, co nigdy mi nie pasowało.
Nie uważałam się za ładną, co kłóciło mą opinię z socjopatki, lecz w jakiś sposób odstawałam od norm.
Moje dość niskie poczucie wartości pozwalało działać w sieci.
Najwidoczniej można nienawidzić siebie i jednocześnie kusić, i ranić.
Przez mój niewinny, i niezwracający wygląd nikt nie domyślał się, jaka byłam
Musiałby mnie ktoś dobrze znać, żeby wiedzieć co skrywam pod maską.
W szkolę praktycznie się nie odzywałam, nieśmiała i mieli mnie za szarą myszkę.
Tylko dlatego, że nienawidzę ludzi.
Gdybym mogła to bym najchętniej trzymała się od nich z daleka
z wyjątkiem Ali i Natalii.
Boję się ludzi na każdym kroku
Ale o mnie trochę później.
Lekcja powoli dobiegała końca.
Gdy zadzwonił dzwonek wyszłam z klasy pierwsza.
Spojrzałam z obrzydzeniem na cebulaka.
- Jak się nazywa
- Wiedziałam, że się zdecydujesz - zaśmiała się Ala - Maciej
- No, miałaś rację kochana.
Oj teraz będzie się działo.
Ostatnim spojrzeniem zerknęłam na niego
I uśmiechnęłam złośliwym uśmiechem i szepnęłam do niego:
- Lepiej się przygotuj, bo już niedługo Cię zabiję
(...)
/Kuba
czekam na dalszą część
OdpowiedzUsuńHej chłopaki
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam to opowiadanie i mam wrażenie jakbym je gdzieś widziała. Bardzo podobną historię przedstawia autorka książki „Zabije cię” w aplikacji Wattpad. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
To prawda. Jest to na Wattpadzie
Usuń